Dzisiaj zobaczycie twór z Minecrafta, ale stworzony by nieść graczom śmierć i frustrację  to brzmi ciekawie, nieprawdaż?

Śmierć i frustracja to nie wszystko co dzisiejszy bohater tego wpisu, może nam zaproponować  przynosi on ze sobą wyzwanie. Żeby nie trzymać was już dłużej w niepewności powiem, że bohaterem dzisiejszego wpisu jest mapa. Ale nie byle jaka mapa  to dziełko zapewnia niesamowicie długie i nieźle frustrujące przeżycie.

Żeby nie błądzić dalej po omacku  przejdźmy do założeń całej serii. Każda z map tworzona jest w duchu gier, takich jak I Wanna Be The Guy , Kazio Mario World i jak autor  Vechs  wspomina później  serii Touhou. Co łączy je wszystkie? Są pieeekielnie trudne (tak jest, trzy razy e dla podkreślenia poziomu trudności) i wymagające.

Skoro wyjaśniliśmy sobie już ich pochodzenie, pora na to, co tygryski lubią najbardziej  cholernie trudne i żmudne zadanie  znajdź wszystkie kawałki kolorowej wełny rozmieszczone w skrzynkach na całej mapie i umieść je na monumencie.

Przykładowy monument



Dobrze, do tej pory mówiłem ogólnikowo o całej serii, pora przejść do naszego bohatera, czyli mapy oznaczonej numerem siódmym i tytułem Legendary.

Cóż o niej można powiedzieć, oprócz tego, że jest wielkim dziełem, równie wielkiego sadysty (bez urazy dla autora, oczywiście)? Otóż to, że jest niesamowita. Już po samym rozmiarze paczki z mapą, można przypuszczać, że szykuje się coś niezwykłego  ba!  oprócz mapy głównej, dostajemy także dodatki  muzykę stworzoną przez Kevina MacLeoda i bonusowe mapy  wszystko to razem waży ponad 66MB. Zdjęcia udostępnione przez autora są równie wymowne:



Ponieważ postanowiłem o tym napisać musiałem tę mapę przetestować. Siadłem przed komputerem i uruchomiłem Minecrafta Z uśmiechem na ustach czytałem wiadomości od Vechsa, pozostawione przez niego na tabliczkach. Znalazłem mój pierwszy skarb  spodnie, kilka pochodni i chleb  by zaraz spłonąć razem w nim w lawie Wszedłem do jaskini, by po chwili ugrząźć w pajęczynach i zostać zabitym przez pająki Wszedłem na wielką platformę, położoną ponad granicą świata, by zaraz z niej spaść w niekończącą się otchłań

Koniec! Poddaję się! Nie potrafię! Spełniła się przepowiednia Vechsa!

    "Będziesz umierać. Będziesz cierpieć. Będziesz wrzeszczał w monitor komputera. Nigdy nie skończysz tej mapy, będziesz mógł jedynie usłyszeć o kimś kto to zrobił."

Ale! Za każdym razem gdy spadałem w przepaść/płonąłem w lawie/dusiłem się pod wodą/byłem obgryzany przez przez zombie, mogłem podziwiać świetnie wykonane otoczenie  ruiny miasta otoczone gęstym lasem, mroczny zamek, w którym czai się zło, czy też pałac bogatego króla, który nie posiadał ani grama gustu (sic!).

Podsumowując  świetna i ogromna mapa, na której możecie się bawić przez dłuuugie godziny, klimatyczne lokacje i wysooooki poziom trudności.

Serdecznie zachęcam do zagrania i wykonania tego niemożliwego zadania!

Link do pobrania mapki: (uwaga zagrożenie psychiczne ;D)

http://www.mediafire.com/?dm3u88i1bds8gj5

Mam jeszcze dla was pewną propozycję. Jeśli ktoś ma konto na YT i aktywnie na nim działa to gdyby ktoś chciał to możemy nakręcić pierwszy polski krótki Let's Play z tej mapki. Jeśli ktoś będzie chętny to piszcie.     

// kolor czetwony jest dla administracji wiec prosze uzywac innego koloru